Misie na mapie Wielkiego Świata


View Misie na mapie Świata in a larger map

7.07.2013

Toki i jego wiejskie życie, cz.2

na wsi czas płynie wolnej... to jasne jak słońce!
ostatnio Toki z wielką pasją buja w obłokach, tzn. kiedy się tylko da obserwuje chmury! bardzo lubi gdy obłoki przybierają fantazyjne kształty, np. zwierząt! Toki zażyczył sobie nawet stołeczek żeby móc nieco wygodniej oddawać się swojemu hobby. leżako-stołeczek zostanie zaprezentowany przy najbliższej okazji i mamy nadzieję, że fantazyjne obłoki też.

pomimo, że oglądanie codziennego festiwalu chmur jest fascynujące i mały Toki uwielbia to robić, czasami jednak "schodzi na ziemię" żeby poprzyglądać się czy na wysokości jego koralikowych oczu nie ma jakiś fajnych "rzeczy" do poznania.

i w takich właśnie momentach nowa przygoda spotyka zielonego Misia!
tak, tak to konik polny - nowy przyjaciel Tokiego! niektórzy powiedzą, że to pasikonik, ale Toki zapytał kim jest i okazało się, że jest konikiem polnym, a świadczą o tym głównie krótkie czułki. (pasikoniki mają dłuższe). więc nowy przyjaciel Tokiego ma na imię Jondoub. dziwne imię? tylko troszeczkę! Toki wszystkiego się dowiedział. więc tak: ten nowo zaprzyjaźniony konik polny jest zafascynowany kulturą arabską, a głównie językiem i kaligrafią. jego imię - Jondoub - po arabsku znaczy konik polny.
może to wydać się wam dziwne, ale Jondoub ma pewien skarb, który ukrywa przed wszystkimi! Toki wydał się mu godnym zaufania przyjacielem, dlatego wyznał mu swoją tajemnicę. cenną pamiątką tego małego owada jest skrawek papieru na którym jest napisane... Jondoub. nie pytajcie gdzie konik polny chowa te karteczkę albo od kogo ją ma - to tajemnica!
oto sekretny dokument skrywany przed światem:
to nie koniec tej przygody... macie czasem wrażenie, że słowa zamiast pomagać komplikują poznawanie świata? Mały Miś troszeczkę się poczuł zdezorientowany kiedy tuż po poznaniu konika Jondoub poznał innego konika...
no przecież od razu widać, że konik polny i konik spotkany na polu nie są do siebie podobne!
morał z tej przygody jest dość prosty: nie każdy konik i koń to rodzina :)